W emocjonującym starciu drużyn z Manchesteru, Manchester United zmierzył się z Manchesterem City na stadionie Old Trafford. Mecz, który odbył się w ramach 10. kolejki Premier League, obfitował w wiele zwrotów akcji. Ostatecznie Manchester City wyszedł zwycięsko, pokonując rywali 3-0. Już w pierwszej połowie goście zdobyli prowadzenie 1-0, utrzymując je do przerwy. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o tej pełnej napięcia konfrontacji, której sędzią był Paul Tierney z Anglii.
Manchester Derby kończy się zwycięstwem City
Wyczekiwane starcie drużyn z Manchesteru zakończyło się spektakularnym triumfem Manchester City, które pokonało lokalnego rywala, Manchester United, 3-0. Spotkanie odbyło się na mitycznym stadionie Old Trafford, a atmosfera na trybunach była gorąca i napięta.
Pierwsza połowa rozpoczęła się z dużym tempem, obie drużyny prezentowały się bardzo aktywnie na boisku. Mimo tego, Manchester City zdołało zdobyć bramkę już w 26. minucie. Erling Haaland, obecnie jeden z najlepszych napastników na świecie, odegrał główną rolę, wykorzystując asystę kolegi z drużyny. To był pierwszy z serii jego trzech trafień, które miały ogromne znaczenie dla ostatecznego wyniku meczu.
Po przerwie Manchester United próbował odrabiać straty i narzucić swoje tempo. Niestety, ich wysiłki zostały udaremnione w 49. minucie, kiedy to ponownie Haaland pokazał swoje niezwykłe umiejętności strzeleckie. Tym razem asystował mu Bernardo Silva, który świetnie dograł piłkę do Norwega. Na chwilę obecną napastnik Manchester City jest zdecydowanym liderem w klasyfikacji strzelców ligi i jego forma w tym meczu to tylko potwierdza.
W 80. minucie padła trzecia bramka dla Manchester City, a tym razem to Haaland asystował swojemu koledze z drużyny, Philowi Fodenowi. Młody pomocnik otrzymał świetne podanie i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Manchester United próbował jeszcze zmienić losy meczu, ale ich wysiłki zostały skutecznie zneutralizowane przez dobrze zorganizowaną defensywę City.
Na boisku nie obyło się bez żółtych kartek, a sędzia Paul Tierney musiał ukarać kilku zawodników obu drużyn za ich zbyt agresywne i nieczyste zagrania. Po stronie Manchester United żółte kartki otrzymali André Onana, Sofyan Amrabat, Bruno Fernandes i Antony. W drużynie Manchester City żółtą kartkę zobaczył Phil Foden.
Mecz sędziowany przez Paula Tierneya zakończył się zasłużonym triumfem Manchester City. Ich dominacja na boisku była niepodważalna, a ich skuteczność w ataku nie pozostawiała złudzeń. To zwycięstwo daje City mocne podstawy do dalszej walki o tytuł mistrza Premier League.
Następne mecze dla Manchester United to spotkania z Newcastle, Fulham i FC Copenhagen. Z kolei Manchester City zmierzy się kolejno z Bournemouth, BSC Young Boys i Chelsea. Czy obie drużyny utrzymają swoją dobrą formę? Czekamy z niecierpliwością na kolejne emocje, jakie przyniesie Premier League!